Tak. To musi być mój pierwszy dodany przepis. Nie mogłabym zrobić inaczej;)Tiramisu jest deserem włoskim, i po włosku właśnie oznacza 'unieś mnie'. Tak bardzo lubię ten deser, że nie baczę nawet na jego kaloryczność, która niestety jest nie mała...ale w czasie moich kulinarnych podbojów nauczyłam się, że większość dań, które później zakwalifikowałam jako moje ulubione, cechuje dosyć sowita zawartość kcal...Deser jest prosty w wykonaniu, a ja trafiłam na taką jego modyfikację, która czyni go odrobinę mniej kalorycznym, ale równie, a nawet bardziej smacznym. Jest on nieco lejący, ale w takiej postaci właśnie lubię go najbardziej.
Składniki :
- 500g serka mascarpone,
- 7 łyżek cukru pudru (tj ok. 100g),
- 6 jajek (potrzebujemy białka i żółtka),
- 100g gorzkiej czekolady (leniuchy mogą użyć kakao),
- 2 opakowania biszkoptów,
- rum, wódka co kto lubi,
- duży kubek mocnej kawy
Przygotowanie:
1. zaparzamy mocną kawę i zostawiamy do wystygnięcia (pod żadnym pozorem nie wlewamy alkoholu do gorącej kawy, z prostej przyczyny- wyparuje)
2. do miski wrzucamy serek mascarpone do którego dodajemy żółtka, ubitą pianę z białek i cukier puder- wszystko miksujemy do uzyskania jednolitej masy
3. trzemy na tarce czekoladę (najtrudniejsza część;) )
4. do wystudzonej kawy dolewamy alkohol (ok. 5-6 łyżek-wedle uznania- wódki lub rumu). wkładamy na 2-3 sek biszkopty do kąpieli kawowej i umieszczamy je na dnie naczynia
5. wylewamy połowę masy na biszkopty i posypujemy je połową utartej czekolady (lub kakao)
6. nakładamy kolejną porcję biszkoptów, na które wylewamy pozostałą część masy i posypujemy reszta czekolady/kakao
tak przygotowany deser umieszczamy w lodówce na pare godzin- co najmniej 3-4 (w ogóle było by super zostawić na całą noc)
Bon Apetit!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz